lip 30 2005

RPG


Komentarze: 3

Właśnie zajechałem spowrotem z obozu RPG organizownego przez bta KOMPAS:P było cudownie.

Rzeczą którą będe na długo pamiętał były pobudki. Alik (postać co najmniej interesująca) wpada do pokoju, łapie powietrze podbiega do okna, a wychodząc rzuca komplement dotyczący atmosfery (Peeedały, kur.......).:D

Pogo,pogo,pogo,pogo,pogo,pogo,pogo,pogo,pogo-przy utworach pidżamy, systema i cudownej :P kapeli Tatu:P NAS NIEDOGONIAT:)

CTF czyli nawalanki na kije :) to naprawde cudowne uczucie. Walka staje sie zaiste rycerska:) (SPrytny zbyś i jego szarża)

Ludzie byli wprost cudowni i aż szkoda było sie z nimi rozstawać no ale mus to mus:/ za rok jedziemy jeszcze raz!

gothard : :
neila
17 sierpnia 2005, 22:18
Gratko, nie martw się. Ja też nie pojechałam (a miałam zamiar). Chociaż... jak teraz sobie pomyślę o nawalaniu się kijem...
a tam! i tak pojadę za rok:D (albo na zimę:))
31 lipca 2005, 18:47
Buuu....pojechałeś beze mnie! a miałam sie zabrać i teraz już nie moge bo bede miała 19:(
Cyn\'Amon
30 lipca 2005, 19:31
Żeś się nie wysilił (to nie wygląda na kilka stron a4). ;p
Ale faktycznie było super, ja chcę jeszcze raz. :D
Jak nie zimą, to za rok na 99,99% pojadę znów. :D
Zapomniałeś chociażby napisać \"Wyjmuję miecz z pochwy i rżnę go od tyłu\", oraz o wymianie futerka i wielu innych. ;p


\"One race, human race\" (no w ostateczności krasnale i pedały też). ;p

Dodaj komentarz