gru 14 2005

Semestr


Komentarze: 11

Będzie nudno i monotematycznie. SEMESTR SIE KOŃCZY. Ja się wcale nie chce na nic uskarżać na to co dzieje się teraz, ale.... . Zawsze pozostaje TO coś, coś co nie pozwala nam się skupić, coś co nie daje nam sił by walczyc. A nasze całe życie jest walką. Teraz widzę, że muszę coś zmienić w moim postępowaniu. Dzisiaj uświadomiłem sobie co chce robić i do czego dążyć.

Czym jest zazdrość? Uczucie którego doznajemy gdy chcemy czegoś co posiada inny człowiek. Nie musi być to koniecznie coś pozytywnego. Wydawałoby się, że osiągnąłem pewien etap na drodze do szczęścia. I bardzo dobrze, że napisałem "wydawałoby się". Też tak myślałem. Ilekroć słyszałem od innych, że mi zazdroszczą-ale nie...oni nie mają pojęcia na co się porywają. Niedawno dostrzegłem również słabe strony edukacji w moim gimnazjum. Dotąd mogłem o nim mówić w samych superlatywach, a teraz? Hmm... na pewno od strony merytorycznej poziom jest wysoki, i to jest wporządku. Wiele do życzenia pozostawia inny fakt. W moim LO uczniów traktuje się bardziej podmiotowo niż przedmiotowo. Jest to poniekąd słuszne, gdyż w świecie "dorosłych" nikt sie z nami nie będzie certolił. Daltego też uważam swoją decyzję o zmianie szkoły za słuszną.

Ostatnio na WOS-ie omawialiśmy społeczeństwo obywatelskie. Przy okazji nauczyciel zrobił wykład o dyskryminacji palaczy. I bądź co bądź zgodzę się z nim. Prohibicja palenia w pomieszczeniach użyteczności publicznej jest po prostu jawnym pogwałceniem praw obywatela!

Wspominam też czasem moje dzieciństwo. Wspominam podstawówki i gimnazjum. Cieszę się że opuściłem moją starą klasę. Poza nielicznymi wyjątkami nie lubiłem tam nikogo. Oczywiście poznałem i tam miłe i sympatyczne osoby, ale w przeważającej większości nie było wcale miło. Z zewnątrz wyglądało to zaiste cukierkowo ale od kuchni to zupełnie inna bajka. Jeżeli przebrneliście przez ten natłok myśli to dzięki.:*

 

gothard : :
I>
19 grudnia 2005, 22:59
przebrnęłam...:) ale palacze dyskryminowani? z tego co wiem to bardziej trują sie palacze bierni niż palacze czynni...wspaniale ujął/ujęła to Chaos_Angel...mam dość śmierdzenia dymem papierosowym...:/ a co do zmiany szkoły, szybko ci sie odwidziało. Zastanów się tylko dobrze nad tą decyzją, zebyś nie żałował...a na marginesie, fajnie napisałeś o tej kuchennej i cukierkowej stronie naszej szkoły:P ale czy rzeczywiście to wszystko to prawda...? , pozdrawiam, Picvąs
19 grudnia 2005, 16:51
Niezupełnie...podmiotowość jest negatywna bo odnosi się do traktowania jako uzupełnienie a przedmiotowość do traktowania jako przedmiot zainteresowania!;) ale palacze chyba są dyskryminowani i to widać!
Amon
19 grudnia 2005, 13:37
\"Wiele do życzenia pozostawia inny fakt. W moim LO uczniów traktuje się bardziej podmiotowo niż przedmiotowo. Jest to poniekąd słuszne, gdyż w świecie \"dorosłych\" nikt sie z nami nie będzie certolił.\" - taka mała uwaga, to co napisałeś nie ma sensu, traktowanie podmiotowe to jest traktowanie \"pozytywne\", a przedmoitowe to jest \"negatywne\", Ty przedstawiłeś to odwrotnie...

\"Prohibicja palenia w pomieszczeniach użyteczności publicznej jest po prostu jawnym pogwałceniem praw obywatela!\" - tu wystarczy chyba, że przytoczę taką jedną myśl \"Wolność jednego człowieka kończy sie tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego\".

Pozdrawiam.
Mary:)
17 grudnia 2005, 16:26
:)mam nadzieje ze osiagniesz to cos do czego dazysz. Dobrze ze zmieniles LO:)
madelle
16 grudnia 2005, 18:45
to w takim razie całkiem egoistycznie sobie go przywłaszczam. chociaż oczywiscie wolałabym inne całusy...
15 grudnia 2005, 21:40
JAWOHL!
madelle
15 grudnia 2005, 21:00
jak wyszło tak wyszło. Czy mnie całus na końcu obowiązuje?
15 grudnia 2005, 16:08
:*
15 grudnia 2005, 11:18
Prohibicja prohibicją... ja tam nie chciałbym, żeby kurzyło obok mnie 5 osób, kiedy jestem niepalący...
w_ż_s_m
15 grudnia 2005, 10:37
a ja przebrnęłam i biorę sobie tego buziaka z samego końca bo dziś jakas taka niedopieszczona jestem. no i jeszcze cofnęłam się w moje lata szkolne. kuźwa.......w metro musiałam sie zapakowac, zeby dotrzec do celu, heh. i w dodatku na gapę jechalam. boszzzzzz...


pozdrawiam :]
agatuś
14 grudnia 2005, 22:50
nawet nie kojarze tego o palaczach... rzeczywiscie uwaznie sluchales pana M.:)

Dodaj komentarz