cze 21 2005

Przeprosiny?


Komentarze: 16

Nie jest to moja wina, nie ja zacząłem i nie robie nic z litości ale przepraszam wszystkich których uraziłem. Madelle za opuszczanie gg, marte za ban i za wrzucanie i kasię ( choć szczerze mówiąc nie wiem co ja do końca źle zrobiłem). Zgadzam się z Markiem i dla dobra klasy z przyjemnością się pogodzę... Nie wymagam niczego, zadnego rozliczenia z krzywd. Tak zwane wymazujemy to co było i piszemy nową historię:D

gothard : :
aga
24 czerwca 2005, 17:36
ja nigdy nie dramatyzuje...:)Słoneczko :):*
I>
24 czerwca 2005, 08:17
Agata, przecież wiesz, ze nie o to chodziło, nie dramatyzuj:) a ja bym chicała, zebyście mnie zapamiętali taką jaką byłam...nie osładzając, ale wymazyjąc z pamięcie wszystkie urazy i krzywdy...tak jak janek spisał mnie na straty w pewnej sprawie:) no cóż...to głupio brzmi, ale kocham was...każdego z osobna, ale przede wszystkim całą IIIa...za te wszystkie wpadki:)za to, że byliscie ze mną i każdy w przeciągu tych 3 lat mi coś ofiarował...ale nie będę pisać, jak Marta, żeby nie było, ze ściagam...;P pozdrawiam...dziś zakończenie roku...:( dla jednych najwspanialszy dzień od 3 lat...no ale cóż...mi tam jest cholernie przykro..szkoda tylko,ze tych kłótni już nigdy nie uda nam się oskręcić i wyjaśnić spraw niewyjaśnionych...DZIĘKUJĘ...:* ;[
Kasia
24 czerwca 2005, 08:01
Aga, mi to spisywanie sie z tobą chyba akurat najmniej kojarzy ! Najbardziej utkwi mi chyba w pamięci nasza wspólna ścianka z Olą i Moniką (i Jaśmą przez chwile :)) :P:P:P
aga
23 czerwca 2005, 21:07
wiecie co, troche przykro mi sie zrobilo...coz...po tych trzech latach zapamietacie o mnie tylko to, ze dawalam spisywac...poczciwy kujonek...:(
22 czerwca 2005, 23:54
Nie zeby odgrzewac, ale Kasia prowokujesz nieustanie udając ze jakoby wygrałas. Albo zrecie sie dalej az ktores wygra , albo odpusc sobie takie kom,entarze bo nie na tym zawieszenie broni polega ze jedna strona prowokuje drugą.
Kasia
22 czerwca 2005, 23:39
Janek, ja sie zmieniłam?
Cały czas broniłam cie jak na ciebie najezdzali, prawie całe 3 lata, a ty to olałes totalnie, robiłes wiele rzeczy moim kosztem (juz nie pisze co bo znow bedzie dyskusja :P), zastanów sie co piszesz.
Narazie zawieszenie broni jak to ustalilismy, kłócić mi sie nie chce, ale zobaczy sie jak bedzie, bo mnie ostatnio naszło na mówienie ludzim wprost co o nich sadze (tzn akurat trafiło sie pisanie, ale to wszystko moge równie dobrze powiedziec tym osobom prosto w twarz) a jesli juz ktos na mnie najezdza to równiez bede sie bronic, i nie wzrusza mnie to ze teraz komus jest przykro bo nie ma sensownych argumentów przeciwko mnie.


Z jankiem temat skonczony jak narazie, w koncu jest zawieszenie broni :P (ciekawe czemu?:P:P:P)
A co do innych to juz ich sprawa jak dalej pstapia ;)
(zeby nie było wyrzutów to napoisałam bez imion ;))
Mike
22 czerwca 2005, 22:10
To z szymonem :
\" SZYMONA( za pomoc w stronie i imprezki w Eminowie)...:*:*:*\"

sie nawet rymuje:P:P
marta H(zeby bylo wiadomo o ktor
22 czerwca 2005, 21:29
..aj aj..:(:(..cała kłotnia klasy 3a przeleciala mi kolo nosa gdyz nie mialam dostepu do komputera. az do dzis...przeczytalam wszystkie wczesniejsze komenty i notki i wiecie co zachcialo mi sie plakac i nie bede tu sie rozzalac ale ja za wami wszystkimi bede tesknic i zal sie robi ze po 1095 dniach znajomosci znaczy sie po 3 latach rozstajemy sie w takiej komitywie..zawsze dosc zgrana a nawet jesli ktos ma inne zdanie to moze inne slowo w miare dogadujaca sie ze soba klasa kloci sie 2 dni przed zakonczeniem moze niektorzy zobacza sie jeszcze tylko pare razy w zyciu a potem juz nigdy albo w biedronce spotkaja sie przez przypadek co jest bardzo prawdopodobne:P..i wiecie smutno mi.. nie chce tu dodawac swoich 5 groszy i jeszcze bardziej mieszac ale zal patrzec jak kasia cierpi jak marta placze jak chlopcy sie wkurzaja..byla klasowa wycieczka na Mszy trzymalismy sie za rece i stralismy sie pogodzic z wszystkimi kilka osob przyznalo sie do bledow..\"wasza ostatnia taka wycieczka moja klaso\" powiedzial
22 czerwca 2005, 20:54
Janek chyba cos tu jest nie tak, skasowales moj wpis, w ktorym napisalam, ze Gratka twierdzila, ze zna Cie od miesiąca podczas, gdy ty upierales sie, ze znasz ja od kilku dobrych lat:] nie zeby cos...ale cos tu chyba nie gra. masz zamiar to kasowac to zamieszcze na innych, moim albo Piotrka blogu...Janek jak to w końcu jest?:> pozdrawiam....
Waliska
22 czerwca 2005, 20:34
....a może ktoś chce pieska.....:P:P...:-) :-)...pozdrawiam....:*
22 czerwca 2005, 19:18
Kasiu...ja sie nie che kłócic bo nie mam powodu, jedyne co to jest mi przykro że po tylu latach Ty się tak zachowałaś. Zmieniłem o tobie zdanie ale kłócić się nie zamierzam
I>
22 czerwca 2005, 17:57

Wiecie co...tak sobie jeszcze raz przeczytałam te wrzuty 2 notqi temu...i aż mi się płaklać zachciało, ale nbie będę się nad sobą uzalać...chciałam powiedziwć tylko jedno...bardzo bym chciała, żeby wszystcy się pogodzili, chociaż wiem, że to włąściwie nie realne...każdy ma swoje zdanie, każdy inny punkt widzenia, każdy uważa, że jest niewinny i jego wersja jest najprawdziwsza, ale zastanówmy się...mało czasu zostało, a my go po prostu beznadziejnie marnuje,my...nigdy nie myślałam, ze tak bardzo się pokłócimy, ze będzie aż tak źle...że tyle osób skrzywdzi taką ilość osób...i wiecie, może nam się teraz udać, choć jak już mówiłam, zostało mało czasu...ale na przyszłośc, chłopcy, nie używajcie we wrzutach CIĄGLE tych samych argumentów...ludzie się zmieniają, należy to zauważyć, a nie tylko \"ona jest dwulicowa, bo za twoimi plecami tak na prawdę wrzuca\", albo \"jest dwulicowa, bo to dziewczyna i prawie każda taka jjest, ta babska solidarnosc\
I>
22 czerwca 2005, 17:37
To właśnie chciałam powiedzieć, że nie ma sensu się kłócić...miałam jush ochotę wielką na przeprosiny i robiłam wszuystko co w mojej mocy, ze by do tego doprowadzić, ale się wszystrko p[opsuło...a teraz się cieszę, że również ktos inny wychodzi z inicjatywą pogodzenia się ze wszystkimi...tak jak już się z kimś kiedyś pogodziłam i uważam to za dobry sposób: zapomnijmy o tym co było, niech nikt jush nikomu niczego nie wyrzuca, zacznijmy wszystko od nowa...a do tego dzisiaj pewien xiądz powierdział Paulinie:\" cieszcie się z tego czasu, który wam pozostał\"...nie warto marnować go na debilne i dziecinne kłótnie...a co do zgody, każdy musiałby usiąśc i wszystko wytłumaczyć drugiej osobiue, a jak wiemy, byłoby bardzo sciężko, więc nowe kłótnie by powstały...niech będzie tak, jak ma być, niech będzie najlepiej, postarajmy się...w końcu zaostały nam już tylko 2 dni...;[
I>
22 czerwca 2005, 17:37
Ja Ciebie Janku tesh [przepraszam, i to w cale nie jest ironia...:*
madelle
22 czerwca 2005, 15:18
przytulam.

Dodaj komentarz