Szczęście...
Komentarze: 10
W szkole dzień jak co dzień, nic nowego się nie wydarzyło...pomijam tu jeden fakt, nie wiem czemu ale od 2 dni czuje się wreszcie zaakceptowany:/ wiem po 3 latach...no nic. Co do spraw sercowych to nie wypowiadam się ale mój kryzys został wreczcie zażegnany... . W tym roku dokładnie 3 czerwca mam przystąpic do bierzmowania...sam nie wiem czy powinienem... . Pierwsza notka w której nie poruszam (juz poruszyłem) kwestii tej jednej dziewczyny. :P W związku z tym, że orientuje się znakomicie w jej odczuciach wobec mnie zawieszam to uczucie, może kiedyś do niego wróce. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
a) łamie meskie serca :D
b) stanowi zagrożenie (hihi)
c) nie usmiecha sie na zdjęciu
Wiem, że to głupie powody, ale cóż... jakie życie, taki rap:D (HH forever!)
Dodaj komentarz