TRÓJLICOWOŚĆ
Komentarze: 39
Byłem na imprezie u mojego kolegi. Nie mogę się na nic uskarżać ale...no właśnie ale... Nie chcę również obgadywać nikogo ale...
Nie widziałem jeszcze równie "zgranej" klasy, nie widziałem dotąd równie "miłych i sympatycznych" dziewczynek. I bynajmniej nie jestem męskim szowinistą, ale wydaje mi się że osoby płci męskiej są dużo bardziej sympatyczne. Po pierwsze nie są fałszywi (przynejmniej nie znam takich) a po drugie nie okłamują siebie nawzajem.
Scenka obyczajowa: Przeciąganie liny, 2xdziewczyna vs.1chłopak. Do liny podchodzi M. a jedna z dziewczyn do drugiej:"Ja z tym idiota nie chce sie siłować", po czym z uśmiechem na ustach podaje mu linę.
Scenka obyczajowa numer 2:Taka jedna biega od chłopaka który wykręca jej ręce do drugiego który na nią wjeżdża i zarzuca mu się na szyję. Z uśmiechem na ustach, piszczy z radości.
Moje flaki wykręcają się na widok czegoś takiego...a wiecie co jest najgorsze? To, że one się poobrażały na końcu:/
Po drugie - nie chcę nikogo skłócić i nie działam po to, by byc zauważonym, ale chyba ty tak na przykład swoimi debilnymi tekstami w stylu: Ktoś:\"ile masz kasiu punktów z egzaminu??\", Kasia:\"PODOBNO 86\"
Po trzecie - zaczynam płakać bo jestem zły, super zajebiście, dobrze, że nie wiesz co o tobie się mówi w klasie
Po czwarte - Szumi pojechał do Eminowa za zgodą klasy, twoją także i nie ze względu na Oskara tylko po to, zeby się dobrze bawić. (a propos Oskara i mnie to UWAGA!!! NIC NIE WIESZ!!!! NIC, NIC, NIC, TOTALNIE NIC!!!!!!!)I bez wrzut na Szumiego, bo na tych urodzinach zachowywał się 100 razy normalniej od ciebie, bo np. nie wkładal sobie na głowę plecaka, jak to ty masz w swoim ... zwyczaju.
Po piąte - A co ty wiesz o przyjaźni?? - Gówno wiesz. przyjaźnisz się \"niby\" z Natalką a za jej plecami obrabiasz jej tyłek i mówisz, że to tylko ona chce tej przyjaźni, ja mam przyjaciela od 5 lat i tak nie r
a na łapach PIES kudłaty...\"lol
Janek:
tia... jasne, juz to widze ze nie chcesz nikogo obgadywac.
Co do mojeo obrazania to sie nie wtracaj bo nic o tym nie wiesz, a wspólnego z tobą to chyba zupełnie nic nie miało? chociaz nie... przeciez wrzucajac na mnie chcesz sie pewnie podlizac oskarowi, tylko ciekawa jestem czy ci sie w ten sposób uda?
Ogólnie nie wtrącaj się w cudze sprawy. Wiem, że czujesz się niedowartosciowany, nielubiany i niezauważany, ale to chyba nie jest najlepszy sposób zeby zwrócic na siebie uwage (chodzi mi tu o wjezdzanie na innych)?
Wiesz bardzo mało a piszesz bardzo dużo. Coś tu chyba nie tak? Wiem, że marzysz o tym zeby faceci od nas z klasy cie zaakceptowali, ale nie jestem pewna czy nie przesadzasz cały czas liżac im... tyłki (miałam sie w koncu pilnowac). Tylko ciekawa jestem co cie tak naszło i czemu nagle zaczeło ci zalezec na ich akceptacji? Boisz sie ze w liceum bedziesz odrzucony? Dziwnym by nie było, sam
do Marka: Wcale tak nie jest do końca, że my kłócimy się tylko przez kilka dni.. bo ile byłeś obrażony na mnie za te całe urodziny??!! Albo.. zresztą nie, nie będę OBGADYWAĆ innych:/
PS: na dziewczynach, tak przy okazji, też się ostatnio zawiodłem.. i to bardzo:/
1.Z markiem na imprezie u szymona
2.Z oskarem patrz wyżej
3.Z Michałem czasami np.na uskoku
4.Z Markiem w szkole
5.Z Wróblem przez telefon
Zadowoliło cie to czy mam dalej wymieniać????:>
Do marty:\"...a jeśli citak przeszkadza to, ze mam ostatnio dobre kontakty z chłopakami z naszej klasy\"--->eee? chyba oni tego jakoś nie zauważyli, to ty może nie do naszej klasy chodzisz:]
Dodaj komentarz