cze 19 2005

TRÓJLICOWOŚĆ


Komentarze: 39

Byłem na imprezie u mojego kolegi. Nie mogę się na nic uskarżać ale...no właśnie ale... Nie chcę również obgadywać nikogo ale...

Nie widziałem jeszcze równie "zgranej" klasy, nie widziałem dotąd równie "miłych i sympatycznych" dziewczynek. I bynajmniej nie jestem męskim szowinistą, ale wydaje mi się że osoby płci męskiej są dużo bardziej sympatyczne. Po pierwsze nie są fałszywi (przynejmniej nie znam takich) a po drugie nie okłamują siebie nawzajem.

Scenka obyczajowa: Przeciąganie liny, 2xdziewczyna vs.1chłopak. Do liny podchodzi M. a jedna z dziewczyn do drugiej:"Ja z tym idiota nie chce sie siłować", po czym z uśmiechem na ustach podaje mu linę.

Scenka obyczajowa numer 2:Taka jedna biega od chłopaka który wykręca jej ręce do drugiego który na nią wjeżdża i zarzuca mu się na szyję. Z uśmiechem na ustach, piszczy z radości.

Moje  flaki wykręcają się na widok czegoś takiego...a wiecie co jest najgorsze? To, że one się poobrażały na końcu:/

gothard : :
21 czerwca 2005, 09:04
miałam zamiar to wszystko skomentować, dodać coś od siebie, ale po tym co przeczytałam jest mi tylko smutno, ale wolę pozostawić to dla siebie niż tu się rozpisywać :( Pozdrawiam...
Gothard-->kasia
21 czerwca 2005, 07:41
Maro do Kasi
21 czerwca 2005, 01:07
Po pierwsze - wiem więcej niż ci się wydaje
Po drugie - nie chcę nikogo skłócić i nie działam po to, by byc zauważonym, ale chyba ty tak na przykład swoimi debilnymi tekstami w stylu: Ktoś:\"ile masz kasiu punktów z egzaminu??\", Kasia:\"PODOBNO 86\"
Po trzecie - zaczynam płakać bo jestem zły, super zajebiście, dobrze, że nie wiesz co o tobie się mówi w klasie
Po czwarte - Szumi pojechał do Eminowa za zgodą klasy, twoją także i nie ze względu na Oskara tylko po to, zeby się dobrze bawić. (a propos Oskara i mnie to UWAGA!!! NIC NIE WIESZ!!!! NIC, NIC, NIC, TOTALNIE NIC!!!!!!!)I bez wrzut na Szumiego, bo na tych urodzinach zachowywał się 100 razy normalniej od ciebie, bo np. nie wkładal sobie na głowę plecaka, jak to ty masz w swoim ... zwyczaju.
Po piąte - A co ty wiesz o przyjaźni?? - Gówno wiesz. przyjaźnisz się \"niby\" z Natalką a za jej plecami obrabiasz jej tyłek i mówisz, że to tylko ona chce tej przyjaźni, ja mam przyjaciela od 5 lat i tak nie r
Maro => Wróbel
21 czerwca 2005, 00:35
Stary, masz rację, ale mimo to, że byłem wkurzony nie ukrywałem tego i powiedziałem ci co mnie boli i tak powinno być. Pozdrawiam
tenktóregoimienianiewolnowymawi
20 czerwca 2005, 23:07
\"Łapy, łapy, cztery łapy,
a na łapach PIES kudłaty...\"lol
Kasia
20 czerwca 2005, 23:05
Miałam się opanować i mam nadzieje, że mi się uda.

Janek:
tia... jasne, juz to widze ze nie chcesz nikogo obgadywac.
Co do mojeo obrazania to sie nie wtracaj bo nic o tym nie wiesz, a wspólnego z tobą to chyba zupełnie nic nie miało? chociaz nie... przeciez wrzucajac na mnie chcesz sie pewnie podlizac oskarowi, tylko ciekawa jestem czy ci sie w ten sposób uda?
Ogólnie nie wtrącaj się w cudze sprawy. Wiem, że czujesz się niedowartosciowany, nielubiany i niezauważany, ale to chyba nie jest najlepszy sposób zeby zwrócic na siebie uwage (chodzi mi tu o wjezdzanie na innych)?
Wiesz bardzo mało a piszesz bardzo dużo. Coś tu chyba nie tak? Wiem, że marzysz o tym zeby faceci od nas z klasy cie zaakceptowali, ale nie jestem pewna czy nie przesadzasz cały czas liżac im... tyłki (miałam sie w koncu pilnowac). Tylko ciekawa jestem co cie tak naszło i czemu nagle zaczeło ci zalezec na ich akceptacji? Boisz sie ze w liceum bedziesz odrzucony? Dziwnym by nie było, sam
20 czerwca 2005, 20:34
masz rację\"Albo.. zresztą nie, nie będę OBGADYWAĆ innych:/ \" już to zrobiłeś...
madry_ptok=>Gothard
20 czerwca 2005, 17:50
Dobra, o co chodzi??!! \"Z Wróblem przez telefon\"??? Człowieku, co Ty piszesz?! Dobrze wiesz, że taka rozmowa była jedna, kiedy Ty wściekły zacząłeś wrzucać na Martę, że napisała Tobie na blogu miłe rzeczy, a u mnie Tobie wrzucała.. a kiedy ja mówiłem, że to mogła być ironia, Ty na to, że nie!! Więc ja Ci przytaknąłem, że i owszem, to było chamskie.. jednak Marta wytłumaczyła później, że to była ironia!! I ja przyznałem, że się myliłem.. a teraz moją pomyłkę tu wykorzystujesz!! Nie chcesz obgadywać?? To nie obgaduj!! Kurcze, szkoda, że mnie nie będzie teraz w Łodzi i nie będę miał dostępu do kompa.. bo znów coś napiszesz, co zadziała na moją niekorzyść:/
do Marka: Wcale tak nie jest do końca, że my kłócimy się tylko przez kilka dni.. bo ile byłeś obrażony na mnie za te całe urodziny??!! Albo.. zresztą nie, nie będę OBGADYWAĆ innych:/
PS: na dziewczynach, tak przy okazji, też się ostatnio zawiodłem.. i to bardzo:/
M. = Maro :/
20 czerwca 2005, 17:24
Ja tylko dodam, że (drugi raz w ostatnim czasie) bardzo się zawiodłem na tej osobie, która powiedziała \"ja z tym idiotą nie będę się siłować na linę\" i że w naszej klasie dzieje się coś złego. My - chłopcy cześto się kłócimy, wrzucamy na siebie w żartach, na swoich starych itp, ale chciałbym zauważyć, że żaden konflikt nie trwa dłużej niż kilka dni, a jak ktoś ma coś do kogoś to wali mu prosto z mostu i jest sprawa wyjaśniona od razu. Wśród dziewczyn zaś zauważam niestety następujące zjawisko: wszystkie laski się wprost uwielbiają, całują na dzieńdobry, ściskają, przytulają, gadają o chłopakach, ciuchach, śmieją się, przebywają całe przerwy ze sobą i ogólnie stwarzają atmosferę niebiańskiej sielanki. Problem jest jeden - mianowicie to, że jak jedna z dziewczyn odważy się mieć inne zdanie niż reszta to inne przy niej nie dają po sobie nic poznać, ale kiedy ona np wyjdzie, albo nie słyszy, to od razu zaczynają się dziwne wypowiedzi NIEKTÓR
M. = Maro :/
20 czerwca 2005, 17:23
Ja tylko dodam, że (drugi raz w ostatnim czasie) bardzo się zawiodłem na tej osobie, która powiedziała \"ja z tym idiotą nie będę się siłować na linę\" i że w naszej klasie dzieje się coś złego. My - chłopcy cześto się kłócimy, wrzucamy na siebie w żartach, na swoich starych itp, ale chciałbym zauważyć, że żaden konflikt nie trwa dłużej niż kilka dni, a jak ktoś ma coś do kogoś to wali mu prosto z mostu i jest sprawa wyjaśniona od razu. Wśród dziewczyn zaś zauważam niestety następujące zjawisko: wszystkie laski się wprost uwielbiają, całują na dzieńdobry, ściskają, przytulają, gadają o chłopakach, ciuchach, śmieją się, przebywają całe przerwy ze sobą i ogólnie stwarzają atmosferę niebiańskiej sielanki. Problem jest jeden - mianowicie to, że jak jedna z dziewczyn odważy się mieć inne zdanie niż reszta to inne przy niej nie dają po sobie nic poznać, ale kiedy ona np wyjdzie, albo nie słyszy, to od razu zaczynają się dziwne wypowiedzi NIEKTÓR
20 czerwca 2005, 16:02
Kein problem...
1.Z markiem na imprezie u szymona
2.Z oskarem patrz wyżej
3.Z Michałem czasami np.na uskoku
4.Z Markiem w szkole
5.Z Wróblem przez telefon
Zadowoliło cie to czy mam dalej wymieniać????:>
I>
20 czerwca 2005, 15:47
No patrz, to są te teksty w stylu: \"gadałem osdtatnio z nimi i się ma teraz okazać, ze to o marcie, to wsazystko prawda?\" a jakoś nikt inny o tych waszych rozmowach nie wiedział...a sam nie chciałeś dokładnie powierdzisć z kim i o czym dokładnie gadaliście...dziwne, co?
20 czerwca 2005, 15:31
A może ty masz wirtualnego tate???:/
20 czerwca 2005, 14:41
ech..nie chce i nie mam sily tego komentować...kłóćcie się dalej...Janku jeżeli podpisywałes się zawsze Gothard to nie zmieniaj nagle na Nergal, bo większość mysli, że to Oskar.
20 czerwca 2005, 14:23
Mam w xxxx to że komuś sie nie podoba moje zachowanie, sami nie jestescie lepsi. Do do marty to nie wszystkie M.--->oznaczają marty:/ ja wiemże jesteś niedowartościowana ale z Gratką cocosanko możesz się spotkać, jeśli oczywiście będzie chciała, choć szczerze w to wątpię:/.
Do marty:\"...a jeśli citak przeszkadza to, ze mam ostatnio dobre kontakty z chłopakami z naszej klasy\"--->eee? chyba oni tego jakoś nie zauważyli, to ty może nie do naszej klasy chodzisz:]

Dodaj komentarz