gothard

Cięszę się niezmiernie z trudów jakie nowa szkoła przynosi. W końcu to czy jest trudno jest miarą tego czy żyjesz.:) Pewna refleksja nasunęła mi sie po obejrzeniu filmu pt."Karol..." Uważam że rozdział pod tytułem Jan Paweł 2 powinien byc na wpół zamknięty. Nie ma wątpliwości co do tego że był wielkim Polakiem, któremu udawała się rzecz bardzo trudna-połączyć i pogodzić ludzi. Był jednak tylko człowiekiem i kult jaki wokół jego osoby się wytworzył jest lekko przesadzony. Nie znaczy to, że powinniśmy traktować go jakby nigdy nic, ale pokolenie JP2? lekka przesada..

Cięszę się niezmiernie z trudów jakie nowa szkoła przynosi. W końcu to czy jest trudno jest miarą tego czy żyjesz.:) Pewna refleksja nasunęła mi sie po obejrzeniu filmu pt."Karol..." Uważam że rozdział pod tytułem Jan Paweł 2 powinien byc na wpół zamknięty. Nie ma wątpliwości co do tego że był wielkim Polakiem, któremu udawała się rzecz bardzo trudna-połączyć i pogodzić ludzi. Był jednak tylko człowiekiem i kult jaki wokół jego osoby się wytworzył jest lekko przesadzony. Nie znaczy to, że powinniśmy traktować go jakby nigdy nic, ale pokolenie JP2? lekka przesada....

Cięszę się niezmiernie z trudów jakie nowa szkoła przynosi. W końcu to czy jest trudno jest miarą tego czy żyjesz.:) Pewna refleksja nasunęła mi sie po obejrzeniu filmu pt."Karol..." Uważam że rozdział pod tytułem Jan Paweł 2 powinien byc na wpół zamknięty. Nie ma wątpliwości co do tego że był wielkim Polakiem, któremu udawała się rzecz bardzo trudna-połączyć i pogodzić ludzi. Był jednak tylko człowiekiem i kult jaki wokół jego osoby się wytworzył jest lekko przesadzony. Nie znaczy to, że powinniśmy traktować go jakby nigdy nic, ale pokolenie JP2? lekka przesada....

Hie hie hie hie:) wyjazd ze starą klasą do eminowa?- mam nadzieje że bedzie SEHR Gut:)

*szelest otuliny przerwal pisanie notki* Taaa....na pewno bedzie bardzo fajnie. Dziwne to troche że nadal sie widujemy:) Własciwie to stęskniłem się za 3a. Szkoda mi trochę, że rozstalismy sie po tych 3 bądź co bądź ale udanych latach. Własciwie dawne konflikty były śmieszne:) no ale cóż, ludzie rosna rozwijaja sie i inne rzeczy zaczynają ich obchodzic. Nie żałuje że pAULINA nie przyjedzie :P powiem wiecej, cieszy mnie to, że jednak wyjazd z TEJ i innej przyczyny powinien byc udany. Oby pogoda dopisała:) Pozdro for ALL